poniedziałek, 30 czerwca 2014

26.Rainy monday..

Chyba nikomu z nas przez myśl nie przeszło,że pierwszy poniedziałek wakacji i będzie taka okropna pogoda.No cóż.Zawsze można znaleźć plusy tej sytuacji.Wreszcie mogę w spokoju poczytać książki,na które nie miałam czasu w roku szkolnym.Drugą rzeczą,której nienawidzę jest robienie porządków w pokoju.Ale kiedyś trzeba,bowiem niedługo będzie remont.Wszystko jak ma tu wyglądać są już od dawna w mojej głowie.Mam nadzieję,że do końca wakacji będzie skończone.
Cały czas odliczam dni do meczu przyjaźni.Od soboty mam już bileciki.Ale będę musiała się pojawić w ok.10 lipca,bowiem trzeba nabyć karnecik.No nie do końca trzeba,ale warto.Posiadanie karnetu ma swoje plusy,jak i minusy.Ale ja widzę więcej plusów tej sytuacji.
No to ja więcej nie zanudzam,idę czytać książkę.Mam nadzieję,że jutro też pojawi się jakiś wpis.Ale to tylko zależy od mojego humoru i czasu,którego mam za dużo i nie potrafię go spożytkować w odpowiedni sposób.
Od piątku może nie być wpisów do poniedziałku,bowiem będę odcięta od dostępu do sieci.Ale może to i dobrze.Mam nadzieję,że pobyt u babci dobrze mi zrobi.Wyciszę się,odpocznę...


25.Wspomnienia utrwalone w fotografiach!

Dziś wpis typowo inny od pozostałych.Na prośbę A*Dziękuję za miłe słowo co do tego zlepu słów i za motywacje!













sobota, 28 czerwca 2014

24.Holiday time!

No to przed nami,uczniami różnych szkół dwa miesiące odpoczynku od jakiejkolwiek nauki,porannego wstawania itp...Ja się cieszę,choć,trudno jest mi się na razie przestawić na czas wakacyjny,ale kilka dni i minie.
Pierwszy dzień wakacji mija mi nawet dobrze.Rano zrobiłam sobie wycieczkę do Krakowa.Czy można nazwać wycieczką,chodzenie po sklepie?Cóż..Mój dzień,składał się z kilku miejsc tego pięknego miasta.
Pierwsze udaliśmy się do CCC,bowiem była 20% zniżka na obuwie letnie.Zakupiłam sobie sandałki,na które polowałam od dłuższego czasu.Następny cel to stadion.Bo tylko do jutra można  nabyć bilety na sparing z Polonią Warszawa połączony z prezentacją naszej,pasiastej drużyny.Bilety kosztowały jedyne 5 złotych za osobę,a jak wiadomo pieniądze za te bilety zostaną przekazane dla Małopolskiego Hospicjum Dla Dzieci.Ostatnim celem była Castorama,gdzie wybieraliśmy płytki.Tak wiem,ale czas zrobić porządny remont w naszym domku. Hahha...
Jutro jadę na zjazd rodzinny do mojej babci.Zaś wrócę 2 kg cięższa,ale kocham te spotkania.Będą tam moi młodsi kuzyni.Więc trochę odpocznę i zrelaksuję się.Pobyt w miejscowości,gdzie mieszka moja babcia,dobrze mi zrobi.Jest tam cicho i spokojnie.Ale jednak na dłuższą metę to nie dla mnie takie życie.Od kilku miesięcy ciągnie mnie do jakiegoś większego miasta,a tak prościej powiedzieć to do Krakowa.Urodziłam się w Krakowie,ale jednak nigdy tam nie mieszkałam.Mieszkałam kilka kilometrów od Krakowa-w Skawinie.Ale gdy miałam 4 lata rodzice zdecydowali się na przeprowadzkę do Palczy.Bardzo mi się tu podoba,ale jednak to nie moje rodzinne strony.Nie mam tu żadnej rodziny-babci,cioci,nikogo.Ale jeszcze kilka lat i kto wie?hmmm...




środa, 25 czerwca 2014

23.Brak tytułu

Czasami niektóre osoby,muszą uświadomić mi pewne rzeczy,których ja nie doceniam..Teraz już wiem,że te każdy z nas ma jakieś zgrzyty z rodzicami.Ale doceniam ich obecność,to dzięki nim jestem tu gdzie jestem i mam możliwość realizowania swoich pasji i marzeń...
Teraz mogę podziękować mojej Mamie,że nie pozwoliła mi jechać na dzisiejszy mecz.Taki wstyd i kompromitacja.Już w niedzielę nasz rywal był 3 klasy lepszy od naszych juniorów,ale człowiek naiwną istotą jest i wierzy,że jego drużyna odwróci szale na swoją korzyść..Mam nadzieję,że przez kilka miesięcy,baaa nawet lat będą ich tyłki bolały od tej druzgocącej porażki,10:0..Wiadomo,łatwo jest teraz komentować...No cóż,stało się i trzeba z tym żyć.Mam nadzieję,że we wrześniu nasza I drużyna odbije sobie to dzisiejszą porażkę i wygra.Dziś Cracovii nie było na boisku.Można podziękować im za to srebro,ale i ono nie smakuje tak dobrze...
Kończę już wylewać te żale,biorę się za porządki bo to mnie odstresowywuje!

wtorek, 24 czerwca 2014

22.Rodzinne problemy..

Co u mnie słychać?-Jak zwykle odpowiem,że dobrze.Choć odpowiedź mogłaby być inna.
Ostatnim czasem,coraz częściej kłócę się z moją mamą.Mama ma ciężki orzech do zgryzienia,bowiem jej groźby i śmieszne nakazy i zakazy mnie nie obchodzą.Jestem na nią mega wkurzona,jutro jest finał CŁA i chciałam pojechać z bratem i oglądnąć na żywo juniorskie derby Krakowa.A Mama na to:że nie mogę...Ja rozumiem,że się martwi i boi,ale czemu nie zaryzykuje?No to zostaje mi oglądać w domu,na internecie.Szkoda bo możemy długo czekać na kolejną taką szansę,kiedy to nasi juniorzy mogą być najlepsi w całej Polsce.
Drugą rzeczą,o którą się z nią kłócę jest szkoła.Zostały tylko 3 dni a Mama i tak każe mi chodzić.No więc,chodzę i zaszczycam nauczycieli swoją obecnością.Jutro zamierzam iść tylko z jednym zeszytem na lekcje.A któż mi zabroni?hmmm...
Na ogół dogaduję się z moją mamą,lecz jak w każdej rodzinie,zdarzają się spory i kłótnie.To ja już więcej nie zanudzam...

sobota, 21 czerwca 2014

21.Saturday

Ostatnimi czasy,bardzo rzadko tutaj zaglądałam,z powodu nadchodzących wakacji powinno się to zmienić.Postaram się tu być regularnie.Choć nie obiecuję!
Dzisiejszy dzień,jak to zwykle sobota mija mi na sprzątaniu i pomaganiu w domowych obowiązkach.Mam nadzieję,że jutro będę mieć czas dla siebie i będę mogła doczytać książkę.
Za chwilę zabiorę się do wypełnienia formularza zgłoszeniowego do pracy na portalu 90minut.pl...Choć,nie mam ochoty.Ostatnio też wysłałam i nic.Ale warto próbować.Nie poddam się.Będę walczyć o swoje marzenia o zawodzie dziennikarza.Jak na razie to bardzo dużo jeszcze czasu do podjęcia takiej pracy.Ale wyślę,cóż mi szkodzi.Nie przyjmą,będę próbować jeszcze gdzie indziej.
Za nie długo dojdzie do zmiany wyglądu bloga,nie będą to drastyczne zmiany,ale bardzo potrzebne.


piątek, 20 czerwca 2014

20.Transferowy zawrót głowy trwa!

Jest dobrze,ba można powiedzieć,że bardzo dobrze.Nie sądziłam,że przed przed rozpoczęciem przygotowań,dojdzie do tylu transferów.Dotychczas Cracovia przyzwyczaiła nas do czegoś zupełnie odwrotnego.Transfery dopinane na ostatnią chwilę to była norma.Na treningach testowanie zawodników,jeśli nie pasowali szukanie kolejnych.Mało,który pasował.Ale jak widać,jak się chce to się da.
Po sezonie doszło do zmiany trenera.Nie jest to typowany przez wielu dziennikarzy,były selekcjoner reprezentacji Polski Waldemar Fornalik,lecz debiutant w Ekstraklasie-Robert Podoliński.Witamy na pasiastym pokładzie i życzymy sukcesów-chciałoby się powiedzieć,lecz trudno jest zachować optymizm gdy widzisz kto nas opuszcza.Oczywiście,z niektórych odejść cieszę się,ale niektórym dałabym szansę,może przy taktyce proponowanej przez tegoż trenera sprawdziliby się.Tego już się nie dowiemy.Mam nadzieję,że ich dalsza kariera sportowa będzie obfitowała w sukcesy,czego im życzę.
Na liście opuszczających nasz Klub znaleźli się:
1.Edgar Bernhardt
2.Vladimir Boljević
3.Krzysztof Danielewicz (nie jest jeszcze to potwierdzone przez Klub,ale od kilku tygodni wiadomo,że nie przedłuży wygasającego 30 czerwca kontraktu)
4.Marian Jarabica
5.Marcin Kuś
6.Saidi Ntibazonkiza
7.Giannis Papadopoulos
8.Marcel Wawrzynkiewicz
Z tej ósemki największym zaskoczeniem jest odejście Papy.Szok.Widać,że coś musiało się stać,że rozwiązali z nim kontrakt.Oprócz niego brakować będzie Saidiego i Vlado.Reszta może odejść.
Na pewno to jeszcze nie koniec transferowej sagi. Bowiem z kontraktami do 30 czerwca związanych jest jeszcze trzech piłkarzy,i wciąż nie wiadomo co z nimi.Są to:
1.Matko Perdijić
2.Rok Straus
3.Denis Rakels
Jeszcze wczoraj doszła do nas cudowna wiadomość o odejściu ,,dyrektora sportowego''-Piotra Burlikowskiego.Pff..To jest najlepszy transfer w tym (nie otwartym jeszcze) okienku transferowym.
Cracovia sprowadziła dotychczas pięciu piłkarzy,a są to:
1.Mateusz Cetnarski
2.Gracjan Horoszkiewicz
3.Jakub Mrozik
4.Bartosz Rymaniak (nie trenuje z Cracovią,gdyż Zagłębie mu na to nie pozwoliło,można powiedzieć,że na tę chwilę w połowie ma podpisany kontrakt,jeszcze tylko badania medyczne i będzie zawodnikiem Pasów)
5.Dariusz Zjawiński.
Wczoraj doszła informacja,że po przejściu badań medycznych kontrakt z naszym Klubem podpisze Senegalczyk Boubacar Dialiba.
Na tę chwilę to tyle,jak tylko pojawi się ktoś nowy to dopiszę...



19.Friday,friday,free friday!

Wydaje się,że jest to dzień jak co dzień.Niestety,ale dzień odpoczynku od szkoły to jest uciecha każdego ucznia.Mija ten czas szybko.Dopiero co zaczęliśmy naukę,a już za tydzień odbierzemy świadectwa i  rozpoczniemy upragnione wakacje.Mam wiele planów i pomysłów na spędzenie tego okresu.
Wczorajszy dzień,typowy,w końcu miałam czas by zabrać się za przeczytanie książki.
Również wczoraj mogliśmy się cieszyć z upragnionego awansu naszych juniorów starszych do finału Centralnej Ligi Juniorów.Po meczu na ul.Wielickiej 101 w Krakowie,mało kto miał nadzieję,że tak to się potoczy.Nasi młodzi piłkarze pokazali wczoraj w Szczecinie zaangażowanie i ducha walki.Ostatni mecz Pogoń Szczecin wygrała 5;3,więc mieli komfort psychiczny grając u siebie.Lecz nasi piłkarze pokazali,że nawet z takiej opresji można wyjść zwycięsko.Do 75 minuty Cracovia przegrywała 3;1,w tym momencie wydawało się,że jest po wszystkim.Ale nie!Nasi piłkarze pokazali klasę i w 15 minut strzelili 4 bramki.Regulaminowy czas gry upłynął,a wynik na tablicy wskazywał 5;3 dla Cracovii.A więc,by wyłonić kolejnego finalistę,potrzeba było dogrywki.Lecz to nie pomogło.Kolejnego finalistę wyłoniły rzuty karne.Nasza drużyna była w karnych skuteczniejsza i to oni zagrają w niedzielę na stadionie,wynajmowanym przez Towarzystwo Sportowe z gorszej strony Błoń.W środę o 15 widzimy się na naszym El Passo!Trzeba swoją obecnością i dopingiem pomóż chłopakom.Mam nadzieję,że we środę to Cracovia będzie odbierała złote medale!!
Gratulacje dla trenera i piłkarzy,za pokazanie charakteru!
Mam nadzieję,że piłkarze pierwszej drużyny widzą,jak się zwycięża!
Dzisiejszy dzień,to wypad do Krakowa.Na początek urzędowe sprawy rodziców,później zakupy spożywcze i rozglądnięcie się po wyprzedażach.Nic sobie nie kupiłam,ale odbije sobie to podczas wypadu z A* do Bonarki.
Jadąc w drogę powrotną,mijaliśmy halę.Lecz nie jest to zwyczajna hala,to nasze lodowisko!Tęsknię,za tymi miejscami,bo tam się dobrze czuję.Ale już niedługo!W lipcu powrót na El Passo!
Już 12 lipca,dzień przyjaźni z Polonią Warszawa!Jest to najstarsza zgoda kibicowska w Polsce!
W cenie biletu (5 złotych-dochód z tego wydarzenia zostanie przekazany na Małopolskie Hospicjum Dla Dzieci) zobaczymy trzy mecze,oldboje,dzieci z rocznika 2006 oraz pierwszej drużyny.Również wtedy zostanie przedstawiona kibicom  drużyna ,która od 21 lipca będzie nas reprezentować w Ekstraklasie.
Szykuje się niezła impreza,w szczytnym celu.
Jadąc dziś przez Kraków,nie sposób nie zwrócić uwagi na plakaty informujące o 108 urodzinach Cracovii!
Wiadomo urodziny te były tydzień temu,ale człowiek nie miał głowy by o tym pamiętać.Jesteśmy tym lepsi od niektórych Klubów,że wiemy kiedy,gdzie i o której godzinie Cracovia powstała.Wszystko jest udokumentowane.Cracovia powstała 13 czerwca 1906 roku o godzinie 18 w Parku Jordana.A więc od 108 lat tworzymy historię nie tylko polskiej piłki,ale i miasta Krakowa!
Ostatnio w niedzielę okazało się,że hokejową Cracovię opuszcza Daniel Laszkiewicz!Trudno pogodzić się z tą stratą!Takiego KAPITANA już nie będziemy mieć!Człowiek,który nie jest wychowankiem naszego Klubu,poprzez swoją grę,zaangażowanie zyskuje taką renomę i szacunek wśród kibiców,bardzo rzadko się zdarza.Jest to ogromna strata dla naszego,pasiastego hokeja.Myśląc o tym,łzy cisną się do oczu,to jest straszne.Jak można w taki sposób potraktować człowieka.
Ja ze swojej strony dziękuję za te piękne,jak i gorsze chwile.Za chwilę radości,jak i smutku!Jednym słowem dziękuję za WSZYSTKO!
Zawsze BĘDZIESZ PASIAKIEM, ZAWSZE BĘDZIESZ KAPITANEM ! CRACOVIA TO TWÓJ KLUB ! 


#22 - YOU'LL NEVER WALK ALONE !



niedziela, 15 czerwca 2014

18.Nadrabiamy zaległości... :D

Trochę czasu minęło od ostatniego wpisu.No cóż,wytłumaczeń wiele się znajdzie. Po prostu trzy słowa opisują tą sytuacje:SZKOŁA I BRAK WENY!
To tak na wstępie,w szkole było ostatnimi czasy bardzo nerwowo w związku z wystawianiem ocen,lecz już można powiedzieć,że jest luzik.Od ostatniego meczu minęły w sobotę 2 tygodnie,jeszcze trochę czasu na odpoczynek od nich jest.
Pociesza fakt,że jeszcze tylko 7 dni i nadejdzie długo wyczekiwany piątek,kiedy odbierzemy swoje świadectwa i będziemy mogli choć na chwilę zapomnieć o porannym wstawaniu.
Jak ja planuje spędzić te 2 miesiące?Bardzo aktywnie i nie mam jeszcze jakiś planów...Przede wszystkim chciałabym odpocząć i wreszcie się wyspać.Lecz nie zapomnę o tym co sobie zaplanowałam. Na pewno moimi miejscami pobytu będzie moja miejscowość-Palcza,ale związku ze zbliżającym się sezonem co 2 tygodnie będę w Krakowie.Na mojej liście miejsc jest Skawina,Maków Podhalański i Żarnówka.
W tym miejscu nie mogę zapomnieć o moich przyjaciołach i znajomych,których zaniedbałam w ciągu roku szkolnego.
Cały czas jest to totalny zlepek słów,mam nadzieję,że w wakacje wreszcie ta wena powróci i będą to ciekawe wpisy....