środa, 25 czerwca 2014

23.Brak tytułu

Czasami niektóre osoby,muszą uświadomić mi pewne rzeczy,których ja nie doceniam..Teraz już wiem,że te każdy z nas ma jakieś zgrzyty z rodzicami.Ale doceniam ich obecność,to dzięki nim jestem tu gdzie jestem i mam możliwość realizowania swoich pasji i marzeń...
Teraz mogę podziękować mojej Mamie,że nie pozwoliła mi jechać na dzisiejszy mecz.Taki wstyd i kompromitacja.Już w niedzielę nasz rywal był 3 klasy lepszy od naszych juniorów,ale człowiek naiwną istotą jest i wierzy,że jego drużyna odwróci szale na swoją korzyść..Mam nadzieję,że przez kilka miesięcy,baaa nawet lat będą ich tyłki bolały od tej druzgocącej porażki,10:0..Wiadomo,łatwo jest teraz komentować...No cóż,stało się i trzeba z tym żyć.Mam nadzieję,że we wrześniu nasza I drużyna odbije sobie to dzisiejszą porażkę i wygra.Dziś Cracovii nie było na boisku.Można podziękować im za to srebro,ale i ono nie smakuje tak dobrze...
Kończę już wylewać te żale,biorę się za porządki bo to mnie odstresowywuje!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz