poniedziałek, 30 czerwca 2014

26.Rainy monday..

Chyba nikomu z nas przez myśl nie przeszło,że pierwszy poniedziałek wakacji i będzie taka okropna pogoda.No cóż.Zawsze można znaleźć plusy tej sytuacji.Wreszcie mogę w spokoju poczytać książki,na które nie miałam czasu w roku szkolnym.Drugą rzeczą,której nienawidzę jest robienie porządków w pokoju.Ale kiedyś trzeba,bowiem niedługo będzie remont.Wszystko jak ma tu wyglądać są już od dawna w mojej głowie.Mam nadzieję,że do końca wakacji będzie skończone.
Cały czas odliczam dni do meczu przyjaźni.Od soboty mam już bileciki.Ale będę musiała się pojawić w ok.10 lipca,bowiem trzeba nabyć karnecik.No nie do końca trzeba,ale warto.Posiadanie karnetu ma swoje plusy,jak i minusy.Ale ja widzę więcej plusów tej sytuacji.
No to ja więcej nie zanudzam,idę czytać książkę.Mam nadzieję,że jutro też pojawi się jakiś wpis.Ale to tylko zależy od mojego humoru i czasu,którego mam za dużo i nie potrafię go spożytkować w odpowiedni sposób.
Od piątku może nie być wpisów do poniedziałku,bowiem będę odcięta od dostępu do sieci.Ale może to i dobrze.Mam nadzieję,że pobyt u babci dobrze mi zrobi.Wyciszę się,odpocznę...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz